Posty

Rozdział 2: Powrót wstecz z bagażem pięciuset lat doświadczenia.

  Według pewnej legendy, poprzez ten świat przepływa Rzeka Czasu, wspiera ona bieg i przepływ kolei rzeczy tej sfery. Zdolność Wiosenno-jesiennej Cykady pozwala na podróż pod prąd owej rzeki, umożliwiając tym samym powrót do przeszłości. Tę mityczną opowieść otacza wiele odmiennych opinii i teorii. Większość ludzi nie daje jej wiary, a inni pozostają sceptyczni. Tak naprawdę zaledwie kilku odważyło się w nią uwierzyć. Miało to prostą przyczynę, aby użyć Wiosenno-jesiennej Cykady, Mistrz Gu musiał zapłacić za to najwyższą cenę, pozwalając by cała jego kultywacja oraz ciało posłużyły jako siła napędowa tejże mocy. Taka cena była trudna do zaakceptowania, tym bardziej że nawet przypłacając to życiem, nikt nie mógł mieć pewności odnośnie wyniku. Tak więc, nawet jeśli ktoś posiadał Wiosenno-jesiennej Cykadę, użycie jej wiązało się dla niego z dużym ryzykiem. Co, jeśli te pogłoski były fałszywe, a ta cała legenda to bujda? Gdyby Fang Yuan nie został do tego zmuszony, nigdy ...

Rozdział 1: Nawet w śmierci serce demona nie zna żalu.

- Fang Yuan, oddaj Wiosenno-jesienną Cykadę a podaruję ci szybką śmierć! - Fang, ty stary draniu, przestań się już opierać, dziś wszystkie większe praworządne frakcje połączyły swe siły aby zniszczyć twoje demoniczne leże. Całe to miejsce jest pokryte nierozerwalnymi sieciami, tym razem z pewnością stracisz głowę! - Fang Yuan, ty cholerny demonie, tylko dlatego że chciałeś kultywować Wiosenno-jesienną Cykadę, wymordowałeś tysiące ludzi. Popełniłeś zbyt wiele niewybaczalnych grzechów! - Demonie, trzysta lat temu znieważyłeś mnie, odebrałeś mi czystość i wymordowałeś całą moją rodzinę do dziewięciu pokoleń. Od tego czasu nienawidzę cię z płonącą pasją! Dziś, chcę twojej śmierci! … Fang Yuan rozejrzał się, jego długie włosy były zmierzwione, a szaty koloru głębokiej zieleni w strzępach. Cała jego sylwetka skąpana była we krwi. Zakrwawione szaty unosiły się na górskim wietrze niczym sztandar. Świeża krew wypływała z licznych ran na jego ciele Stojąc w jednym miejscu przez z...